Witajcie!

Dzisiaj przepis na Szarlotkę <3

Naprawdę polecam wychodzi genialnie, ja nie użyłem tylko smalca, który jest normalnie w przepisie, wziąłem samą margarynę i wyszło naprawdę pysznie. Zapraszam was również do wykonania tego przepisu i do podzielenia się swoimi radami, lub przepisami. (wchodzicie na mojego bloga i macie tam taką zakładkę- wyślij przepis) A teraz przechodzimy już do pieczenia...


Składniki:
- mąka 750g
- margaryna 300g
- smalec 100g
- cukier puder 120g
- żółtka 160g (8 szt.)
- cukier waniliowy (1 opakowanie)
- proszek do pieczenia (ja dałem 3 pełne łyżeczki)
- jabłka 2000g
- cukier kryształ 50g
- cynamon 10g


Zaczynamy...

Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia i przesiać. Dodać tłuszcz i siekać z mąką na drobne cząstki. Dodać żółtka ubite z cukrem, zarabiać ciasto nożem. Starać się szybko połączyć wszystkie składniki. Ciasto schłodzić. Podzielić ciasto na dwie części. Jedną część rozwałkować (jeżeli będziecie mieli z tym problem to porostu wyłóżcie ciasto na blaszkę i pomóżcie sobie rękami) na grubość 1cm. Upiec na złoty kolor (ok.35 min). Drugą część ciasta włożyć do zamrażarki.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o dużych oczkach, posypać cukrem (kryształem). Jabłka odsączyć i wymieszać z cynamonem. 
Na upieczone ciasto wyłożyć jabłka. (Ja użyłem gotowych jabłek ze słoika, produkcji mojej mamy)
Na jabłka zetrzeć na tarce o dużych oczkach druga część ciasta.
Piec w temperaturze 180-200 st. (na złoty kolor ok.50 min)
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem i podzielić na porcję.

 Życzę smacznego!

Zapraszam do wysyłania swoich przepisów za pośrednictwem bloga lub po prostu na moją stronkę na Facebooku: www.facebook.com/gotujemy.w.kuchni